Dojazd na lotnisko komunikacją miejską w Las Vegas do najłatwiejszych nie należy. Większość ludzi wynajmuje taksówki. Pytanie, czy to z tego powodu komunikacja publiczna leży, czy wręcz na odwrót - ponieważ leży komunikacja publiczna ludzie jeżdżą taksówkami? Nie znamy realiów Las Vegas, więc nie nam rozstrzygać te zagadnienie. W pierwszym etapie jedziemy do Tropical Avenue autobusem.
Potem idziemy na północ na przystanek lini 108, którą to dojeżdżamy na terminal.
Krótki lot wewnętrzny linią Delta zajął nam ok. 1,5h. W San Francisco stoimy przed kolejnym dylematem - gdzie zostawić bagaże? Na lotnisku przechowywalnia znajduje się tylko na jednym z terminali w Pier 39 podobno można przechować bagaże za rozsądniejszą cenę. Dojeżdżamy na Market Street, przechodzimy na Mission Street skąd już tramwajem jedziemy bezpośrednio na Pier 39.
Faktycznie na Pier 39 można zostawić bagaże w The California Welcome Center na drugim piętrze po lewej stronie w godz. od 9tej do 19stej za $5 za bagaż.
Jeszcze chwilę podziwiamy lwy morskie, które w ten słoneczny dzień zdecydowanie bardziej dopisały niż podczas naszej pierwszej wizyty. Ponownie posilamy się w Bubba Gump i robimy ostatnie pamiątkowe zakupy.
Wracamy na lotnisko i lecimy do Londynu. Żegnaj Kalifornio.