Po śniadaniu i spakowaniu się zamawiamy transport w hotelu dwoma tuk-tukami. Dość sprawnie dojeżdżamy na lotnisko, skąd o 11:55 wylatujemy do Bangkoku. Do stolicy Tajlandii dolatujemy po godzinie. Z tego samego lotniska o 14:30 lecimy do Suratthani. W ramach tego samego biletu (lotniczego) jedziemy autokarem ok. 1,5h na przystań, gdzie po około 0,5h mamy prom na wyspę Koh Samui. Prom (podobnie jak autokar) nie są pierwszej nowości. Prawdopodobnie nie przeszłyby naszych europejskich testów technicznych i bezpieczeństwa, ale kto by się tym przejmował w "kraju uśmiechu" :)
Na promie funkcjonuje sklepik ze słodyczami, przekąskami i zupkami chińskimi, które można sobie zaparzyć gorącą wodą. Ostrzegamy: zupka tajska z proszku jest ostra, jak typowe tajskie dania, więc warto rozważyć wsypanie całej przyprawy do potrawy.
Na wyspę docieramy późnym wieczorem. Z promu schodzimy już po zachodzie słońca. Jest noc, a my jeszcze musimy znaleźć transport do hotelu. Tu nie ma większego wyboru - trzeba po prostu skorzystać z usług pseudotaksówkarzy czekających na przystani. Naszą alternatywą jest transport zamówiony u pana jadącego jako nasz opiekun w autokarze. Ten sam opiekun dowiadując się, że mamy mieszkać w Aloha Resort bardzo chwali standard hotelu. Wzbudza w nas niemałe nadzieje na świetny wypoczynek. Kierowca niestety musi czekać na pasażerów z kolejnego promu, więc i my musimy czekać około godziny na wyjazd z przystani.
Do hotelu Aloha Resort docieramy ok. 21wszej. Zostajemy powitani drinkiem bezalkoholowym i zimnym ręcznikiem do odświeżenia. Jesteśmy pod wrażaniem, bardzo pozytywnym :) Nie na długo. Pani recepcjonistka woła kogoś wyższego rangą. Przybyły pan informuje nas, że nie będziemy mieszkać w Aloha Resort, a w Aloha Apartments. I owszem, nasza rezerwacja opiewała na Aloha Apartments z check-in w Aloha Resort, ale zdjęcia w serwisie, w którym zamawialiśmy hotel prezentowały właśnie Aloha Resort! Zostaliśmy oszukani! Zdjęcia, mapa i opis Aloha Resort, a rezerwacja w Aloha Apartments.
Kierowca zawozi nas do Aloha Apartments - warunki przyzwoite, ale do Aloha Resort się nie umywa. A przede wszystkim jest oddalony o ok. 2km od plaży w dość nieciekawej dzielnicy za główną drogą okalającą wyspę. Jesteśmy zawiedzeni, rozczarowani i mamy poczucie bycia oszukanymi. Nie polecamy ani Aloha Resort ani Aloha Apartments - za oszustwo!