Po śniadaniu żegnamy się z panią Kasią. Fajnie było, szkoda, że już pewnie się nie spotkamy :(
Hotel w Antalayi był 3 gwiazdkowy. Nabraliśmy obaw, że wybór hotelu 3 gwiazdkowego na tygodniowy pobyt w Side był błędem. Niesłusznie.
Hotel Sayonara przywitał nas bardzo życzliwie. Nasze bagaże zaniesiono do pokoju na pierwszym piętrze. Pokój czyściutki, na łóżku origami z ręczników skąpane w płatkach kwiatów. Super. Wszelkie obawy zniknęły.
Załapaliśmy się na obiad w postaci szwedzkiego stołu. Dania podane wśród świeżych kwiatów, pięknie udekorowane... Oczy nam prawie na wierzch wyszły. Jedzenie - wyśmienite.
Zmęczeni idziemy tylko na najbliższą plażę i po chwili wracamy na podwieczorek. Koniec na dziś... Nic nie robimy... leżymy przy basenie, podają nam colę/piwo/wino aż do kolacji...