Czas na odpoczynek! Opalanie, słoneczko, woda... Po wczorajszych wojażach w Cordobie daliśmy jeszcze radę przejść się dość dziwną trasą nad morze w okolicach miejscowości El Penoncillo.
Czemu tam? Plaża czysta i pusta, z niewielką ilością kamieni przy brzegu. Woda czysta, spokój i nie trzeba tam jechać samochodem. Do plaży w Torrox jest kawałek i nie ma wyjścia, jak ciągać auto. Ponadto plaża miejska jest zatłoczona, wąska i głośna.
Trasa jest dość nieatrakcyjna. Idzie się wzdłuż czegoś, co nazwalibyśmy ogródkami, wąską asfaltówką bez chodnika. Mijamy nieciekawe budynki by w końcu jeść ostro w dół. Na skrzyżowaniu jest niewielki parking na 4-5 samochodów, więc jeśli komuś nie chce się iść tego 1km to zawsze może podjechać. Po drugiej stronie ulicy parking jest troszkę większy - na 8-10 samochodów. Ludzie często parkuje po prostu "jakoś" w pobliżu - bez problemu da radę.